Organizator:

Ogród różnorodny biologicznie

Podziel się

Bioróżnorodność to bardzo popularne słowo zarówno wśród profesjonalistów, jak i amatorów ogrodnictwa. W najnowszym wydaniu Lidera Biznesu znajduje się odpowiedź na podstawowe pytania związane z tym zagadnieniem: czym tak naprawdę jest różnorodność biologiczna? Jak ją zwiększyć w naszych ogrodach? Co ona nam tak w ogóle daje?

Różnorodność biologiczną możemy rozpatrywać na kilku poziomach. Warto jednak najpierw zająć się samym terminem. Bardzo popularne jest stosowanie słowa „bioróżnorodność”, które jest połączeniem dwóch słów „bio” i „różnorodność”, i jest bezpośrednim tłumaczeniem z języka angielskiego słowa „biodiversity”. Czy jednak słusznie? – Według nas – nie. Naszym zdaniem dla tego zagadnienia w języku polskim bardziej trafne jest używanie określenia „różnorodność biologiczna”. Dlaczego? – Ponieważ to właśnie ten termin (ang. biological diversity) został zastosowany jako pierwszy przez Thomasa Lovejoya w 1980 r., który w powszechnym użyciu znalazł się od połowy lat 80.Jeżeli natomiast chodzi o formę „biodiversity”, jest ona późniejszym tworem autorstwa M. W. Rosena, który współorganizował konferencję National Forum on Biological Diversity w 1986 r.

Przejdźmy teraz do poziomów, na których można rozpatrywać różnorodność biologiczną.  Wyróżnia się jej 3 typy:

  • różnorodność genetyczna: to zróżnicowanie pomiędzy osobnikami tego samego gatunku w danej populacji – dzięki niej populacja jest silniejsza i łatwiej jej przetrwać niekorzystne warunki;
  • różnorodność gatunkowa: dotyczy liczebnej różnorodności gatunków różnych organizmów występujących na Ziemi. Istnieje tu zależność: im większa różnorodność, tym środowisko jest bardziej stabilne;
  • różnorodność ekologiczna: dotyczy różnorodności na wyższych poziomach, czyli rozmaitych zgrupowań form ekologicznych, biocenoz, ekosystemów i krajobrazów.

 

 

Od edukacji, do działania

W otaczającym nas środowisku na zubożenie różnorodności biologicznej ma wpływ wiele czynników, które związane są bezpośrednio lub pośrednio z działalnością człowieka. Jednym z takich aspektów jest zmiana klimatu, która wywiera znaczący wpływ na cały ekosystem. Z jednej strony ocieplający się klimat przyczynia się do zmniejszenia liczebności niektórych gatunków lub ich wymierania.  Z drugiej zaś strony rosnąca średnia temperatura powoduje, że dany obszar staje się optymalny dla bytowania tych gatunków, które nie występowały do tej pory na danym terenie. Zmiany te silnie związane są z pojęciem gatunków inwazyjnych, które mają olbrzymi wpływ na różnorodność danego regionu. Stanowią one duże zagrożenie dla rodzimej różnorodności gatunkowej fauny i  flory. Przykładem tu może być biedronka azjatycka, która konkuruje o to samo siedlisko z naszymi krajowymi gatunkami biedronek, m.in. biedronką dwukropką i biedronką siedmiokropką.

Na szczęście zaczęto podejmować różnorodne inicjatywy, które wyhamowują ubożenie różnorodności biologicznej, a nawet ją wzbogacają na danym obszarze o nowe rodzime gatunki różnych zwierząt, np. owadów i ptaków. Przykładowo w środowisku rolniczym zachęca się do zachowywania tzw. mozaikowatości krajobrazu rolniczego, czyli do pozostawiania kęp krzewów i drzew śródpolnych, oczek wodnych, miedz czy też terenów trawiastych w postaci łąk koszonych w odpowiedni sposób. Duży nacisk kładzie się również na edukację społeczeństwa w tej kwestii. I to właśnie dzięki częstemu mówieniu na ten temat, bardzo popularny zrobił się trend związany z dbaniem o utrzymanie różnorodności biologicznej w prywatnych ogrodach. Można to robić na wiele sposobów.

 

Jak zwiększyć różnorodność biologiczną w ogrodzie?

Nie jest to trudne!  Powinniśmy jednak kierować się pewnymi zasadami, aby włożony wysiłek przyniósł pozytywny efekt, a praca nie poszła na marne. Różnorodność można zwiększyć przede wszystkim w ramach dwóch dużych grup organizmów, czyli roślin i zwierząt.

Co do roślin, powinniśmy wybierać i sadzić rodzime gatunki, które są przystosowane do naszej strefy klimatycznej. Takie rośliny lepiej zimują i rosną, przez co nie wymagają aż tak dużej opieki. Należy pamiętać również, aby w ogrodach unikać monokultur, czyli zamiast sadzić żywopłot z jednego gatunku, zaplanować nasadzenie z różnych gatunków i odmian krzewów, co dodatkowo będzie wyglądało bardziej naturalnie. Warto ograniczyć także trawnik do minimum – w zamian można założyć kwietne łąki, rabaty z miododajnych bylin lub posadzić inne rośliny zadarniające. W warzywniku natomiast dobrą praktyką jest stosowanie uprawy współrzędnej, a w przydomowych sadach warto mieć różne, również te stare, cenne odmiany drzew i krzewów. Dobrze przy tym przypilnować, by były to odmiany odporne na choroby i szkodniki oraz mróz.

Bardzo ważną sprawą podczas wybierania roślin jest zastanowienie się, kogo zaprosi się do ogrodu, sadząc daną roślinę. Każda z nich może zapewnić cenny pokarm dla różnych dzikich zwierząt. I tak: rośliny kwitnące dostarczą pokarm dla zapylaczy i innych owadów żywiących się pyłkiem i nektarem. Ptaki do ogrodu przyciągną m.in. rośliny z owocami lub cierniami, w których lubią się gnieździć. Planując stołówkę dla zwierząt, należy pamiętać przede wszystkim o jej „ciągłości”, by dostarczała pokarm od wczesnej wiosny (np. kwitnące rośliny cebulowe), aż do późnej jesieni i początku zimy (rośliny, na których jesienią i zimą pozostają owoce i nasiona).

W przypadku pożytecznych owadów, chcąc im zapewnić dobre miejsce do bytowania i rozmnażania, trzeba pamiętać również o ich indywidualnych preferencjach. Można tworzyć pojedyncze domki przeznaczone dla konkretnego rodzaju owadów albo takie z różnorodnych materiałów, w których zamieszkają różne gatunki. Podczas samodzielnej budowy należy również unikać syntetycznych klejów i farb do ich malowania.  Do budowy najlepiej stosować naturalne materiały, które można zebrać też m.in. z ogrodu:

Biedronki i skorki – odwrócona gliniana doniczka wypełniona sianem lub dobrze wysuszonymi szyszkami.

Pszczoły – puste łodygi trzciny i bambusów do składania jaj (murarki, nożycówki, miesiarki i wałczatki), cegła dziurawka lub potłuczone gliniane skorupy jako schronienie.

Bzygi – łodygi krzewów, np. jeżyny lub róży.

Złotooki – skrzynka z przednią ścianą ze szczebelkami, by owady mogły wchodzić do niego pomiędzy nimi, środek wypełniony liśćmi lub słomą, zawiesza się go na wysokości co najmniej 1,5 m, a na zimę chowa, np. do piwnicy.

Trzmiele – skrzynka zrobiona z nieheblowanych i niemalowanych desek, z otworem wejściowym od 1,5 do 2 cm, wnętrze wypełnione suchym materiałem roślinnym: sianem, słomą, mchem i liśćmi.

Motyle – drewniana skrzynka z podłużnymi otworami służy do przezimowania.

Chrząszcze – kamienie, pokruszona cegła, skorupy glinianych doniczek.

 

 

 

Na koniec trzeba pamiętać o prawidłowym umiejscowieniu takich domków. Najlepiej ustawić je w miejscu osłoniętym od deszczu i wiatru. Dobrze sprawdzi się do tego zaciszna i słoneczna przestrzeń po południowej lub południowo-wschodniej stronie domu.

CZYTAJ PEŁNĄ TREŚĆ ARTYKUŁU TUTAJ!

Tekst i zdjęcia: dr Jakub Garnis i dr Joanna Gałązka, edukatorzy ogrodniczy, twórcy projektu Zrób To Z Nami Online